Strona główna

piątek, 9 września 2011

co u After.

Hejołć. Opiszę dzisiaj czwartek, bo sporo się działo, a jutro z rana postaram się napisać co dzisiaj robiłam.C:
Wstałam rano, zupełnie mi się nie chciało iść do szkoły przez to, że miałam basen. Włożyłam biały t-shirt, koszule w kratę i rurki, no i jak zawsze jelly zegarek jako dodatek. Musiałam zrobi kucyka i nie mogłam się pomalować :S
Basen- uczyliśmy się unosić na wodzie i pływaliśmy strzałką.
W-f- wyścigi rzędów o.e ale dostałam przynajmniej 5 ^_^
Technika- system oceniania.
Matematyka- rozwinięcia dziesiętne liczb wymiernych.
polski x2- nudaaaaaa.
religia- nudaaaaa.
Potem wróciłam szybko do domku i zjadłam jakiś mini obiad. Musiałam jechać po książki do języka angielskiego, więc poszłam po bilety no i na przystanek.
Na autobus czekałam 20 min T_T Potem jeszcze 20 minut nim jechałam T_T x2 No i jak nim jechałam to zaczęło lać T_T x3 Wysiadłam, kaptur na głowę i przez kawałek centrum szukałam księgarni. Po chwili za hotelem weszłam do obojętnie jakiej, spytałam się grzecznie czy są te książki których potrzebuję, pani m ije podała i poszłam do kasy 86 zł T_T x4
Później poszłam w kierunku centrum handlowego po nowe buty, bo moje się rozwalają, a z resztą są stare. Szukałam butów prawie godzinę, aż w końcu znalazłam w sklepie Smith buty po przecenie. Trampki za kostkę <3. Następnie przeszłam się jeszcze do H&M i ujrzałam przepiękny sweter. Musiałam go mieć. Chwyciłam rozmiar 34 i pobiegłam do przymierzalni. Kupiłam go bez względu na cenę. Był drogi, ale nie napiszę ile, bo mnie uznacie za rozpieszczoną. Wróciłam do domu autobusem później i usiadłam na komputer no i zrobiłam lekcje. To tyle ode mnie na dziś.

Brak komentarzy: